Odgrzewany smoleński klops

Raport Macierewicza to nic innego jak zbiór myśli zebranych. Jest niepełny, jest kontrowersyjny i groźny! 5 lat po tragedii smoleńskiej nie jest to sprawa priorytetowa, biegu zdarzeń to nie wróci. Wiadomo tyle, że bronek udał się tam gdzie naprawiono tupolewa przed wylotem, że Tusk był w Rosji trzy dni wcześniej, a nie z całą delegacją.Wiadomo że PO nie lubili się z PiS, że zanim stwierdzono oficjalnie zgon prezydenta Lecha Kaczyńskiego to Bronek juz siedział na osieroconym tronie. Jeden okropny dzień 10 kwietnia 2010, zajęta chylac się ku własnym obowiązkom wyjątkowo rano radio poszło w ruch. Przerażajacy był fakt, że wymieniono w nim tyle wybitnych nazwisk tuż po sobie aż trzeba było przezegnac się, w myśl godbless. Jednak lecą bardzo starym samolotem, na lotnisko polowe. Nie zdziwiło to co stało się parę godzin później, od początku lot w takim komplecie nie wydawał się bezpieczny. Jak się później okazało premier Donald Tusk zapomniał o istnieniu nato oddając sprawy w ruskie ręce. Do tej pory nie oddano nam wraku, tuż po zaczęto go niszczyć chodzą też słuchy ze go umyto, a próbki pobrane z ziemi zostały w dwóch kompletach w Rosji. I tak przez ten czas mogli zrobić z nim co chcieli, .Sprawą zajmowało się komisji kilka bezskutecznie, niestarannie, niechlujnie. Do wiadomości publicznej podano ze samolot rozbił się o drzewo i tej wersji trzymano się do dziś i pewnie wielu wierzy w to do dziś wbrew jakichkolwiek prawom fizyki (rozleciec się w drobny mak ma wysokości sto metrowej brzozy) Pamiętam ze na dniach po tragedii pojawił się w internecie amatorski filmik w którym słychać głosy i strzały na miejscu zdarzenia. Obecnie jest on w sieci już przetłumaczony. Widać na nim wyraźnie ze nagrywajacy w pewnym momencie przestraszył się i schował za drzewo, oczywiście jeszcze o niczym to nie świadczy. Na rosyjskich blogach pojawiły się wtedy gorące zdjecia z miejsca zdarzenia ku ciekawostce polskie władze apelowaly do władz rosyjskich aby ich nie publikować, bo gdzie indziej mogli uderzyć. Rosyjska psycholog i dziennikarka skrytykowała tą postawę polski, mówiąc otwarcie ze to nie był przypadek, że to zamach. I skoro świadkowie z dziennikarskiego samolotu jak-40 nie żyją w końcu dochodzę do sedna. Nie od dziś wiadomo, że politycy swe tajemnice mają. Poszlaki Macierewicza niewątpliwie są dobrą wolą prawicy, a pewnie i tak trzymają w ręce ukrecony bat na winnych, tylko trzymając go za plecami z pobudek pokojowych. wszystko w swoim czasie.